Składniki:
- 250g mąki
- 1 kostka masła
- 1/2 szklanki wody
- 1 łyżka octu dębowego-balsamiczny
,leżakujący przed rozlaniem do butelek w beczkach
- 2 czubate łyżki cukru białego
- 1 ½
szklanka papping amarantusa do podsypywania
Wykonanie
Roztopić masło
,do letniego dodać mąkę ,oraz ocet i wodę .Dokładnie widelcem
wymieszać do połączenia składników(ciasto będzie dość luźne)
i wstawić do lodówki na 45-50 minut. Zimne ciasto szybko
rozwałkować ,posypać 1/3 amarantusa ,złożyć na pół ,posypać
i ponownie rozwałkować . Powtórzyć czynność ze 2-3 razy
.Ostatni raz rozwałkować na papierze do pieczenia na grubość 0,5
cm (wielkość wymiaru blaszki , u mnie 33x25cm). Przełożyć
na blaszkę i pokroić na dowolne kawałki. Wstawić do nagrzanego
piekarnika na 160°C
i piec 25 minut ,a następnie zwiększyć do 180 °C
i piec kolejne 15-20 minut do złotego koloru. Pomysł własny.pysznie smakują z dżemem tutaj

100 g amarantusa zawiera aż 17 g białka, 65 g węglowodanów i
7,5 g tłuszczu, przy czym są to głównie nienasycone kwasy
tłuszczowe. W swoim składzie nasiona amarantusa zawierają błonnik,
antyoksydanty, w tym wyjątkowo cenny skwalen oraz minerały, w tym
wapń, którego jest więcej niż w mleku, magnez (1/3 dziennego
zapotrzebowania w ten pierwiastek, czyli więcej niż w przypadku
szpinaku czy czekolady), żelazo, miedź, fosfor oraz witaminy
(głównie E i B).
Nasiona amarantusa nie zawierają glutenu, więc z powodzeniem
mogą być spożywane przez osoby będące na diecie bezglutenowej
lub chorujące na wszelkie przypadki nietolerancji tego białka.

Obecna w nasionach amarantusa lizyna potrzebna jest do wzrostu
organizmu, naprawy komórek, produkcji hormonów i przeciwciał.
Amarantus zawiera również cenne dla organizmu aminokwasy siarkowe:
metioninę, cystynę i cysteinę (dzięki nim uznano amarantus za
bardzo wartościową roślinę uprawną).Pod względem składników
odżywczych nasiona szarłatu (amaranthus) zdecydowanie przewyższają
pszenicę. Na podkreślenie zasługuje również duża zawartość
błonnika, który odgrywa ważną rolę w prawidłowym żywieniu i
trzymaniu figury. Ciekawymi substancjami bioaktywnymi, które mają
nasiona amarantusa, są również skwaleny. Pełnią one rolę
zarówno antyoksydantów, jak i deoksydantów. Działają jak
odtrutka na wszelkiego rodzaju ksenobiotyki (substancje wytworzone w
wyniku przemysłowej działalności człowieka, niewystępujące
wcześniej w przyrodzie). Jednym z ubocznych produktów syntezy
skwalenu jest czynnik DHEA, powszechnie znany jako przedłużający
młodość. W nasionach amarantusa zawarty jest tłuszcz złożony z
dużej ilości jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, ze
szczególnym uwzględnieniem kwasów GLA. Kwasy te obniżają poziom
cholesterolu we krwi. Krem z dodatkiem oleju z nasion amarantusa może
być stosowany zewnętrznie w celach profilaktycznych i leczniczych.
Opóźnia zewnętrzne efekty starzenia, pomaga w alergiach, suchości
skóry, łojotoku i łuszczeniu.