deser Kardynala

Składniki:
 popularny deser z kuchni wiedeńskiej i smak boski - w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie wahaj się spróbować kawałek tej niebiańskiej rozkoszy! Czysta rozpusta w biały dzień ,ale raz na jakiś czas dozwolona..

beza
• 6 białek
• 240 g cukru pudru
• Cukier waniliowy 1 łyżeczka
• szczypta soli
• cukier puder do posypania
  ciasto
• 2 jajka
• 4 żółtka
• 80 g cukru pudru
• skórka z cytryny (starta)
• 6 dużych łyżek mąka krupczatka
  
  
  
  

do przełożenia

• 500 ml kremówki 30%
• 2 arkusze żelatyny =1 plaska łyżeczka żelatyny w granulacie odpowiada 2 płatkom żelatyny
• 40 g (1/3 szkl) cukru pudru
• 50 ml brandy
• szczypta soli
• 300 g świeżych malin
• garść przyrumienionych płatków migdałowych
• 30ml likieru malinowego
  
  
  

Wykonanie

Białka ubić z odrobiną soli i cukrem na sztywną masę .
Ubić ciasto tj. ubić jajka z żółtkami i cukrem. Dodać startą skórkę z cytryny. Wsypać mąkę i delikatnie wymieszać do połączenia składników. Blaszkę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia ,który należy przeciąć wzdłuż na dwie części. Papier lekko założyć na siebie.
Napełnić rękaw cukierniczy ubitą bezą i na każdym kawałku papieru wyciskamy 3 rzędy białka ,razem 6 rzędów białka. Teraz rękaw cukierniczy ,napełniamy ciastem i wciskamy w powstałe szczeliny. Będzie 5 pasków ciasta ,środkowy na łączeniu papieru,potem tylko lekko przeciąć nożykiem po upieczeniu .Piec 20-25 minut z termoobiegiem w nagrzanym piekarniku do 150 °C .Pozostawić w piekarniku do ostygnięcia, a następnie wyłożyć do góry nogami i usuń papier do pieczenia. 
Maliny zalać brandy. Ubić śmietanę na sztywno. Rozpuścić żelatynę w ciepłym likierze, aż do rozpuszczenia. Przestudzona wymieszać z ubita śmietaną z sola i cukrem pudrem.
Pozostawić do zagęszczania w chłodnym miejscu. Na płat ciasta wyłożyć dżem ananasowy ,na to maliny z likieru,oraz ubita na sztywno śmietankę . Na to wszystko ułożyć druga część ciasta ,posypać migdałami i cukrem pudrem . Ale można i bez tej drugiej części ciasta .Deser i tak jest rozpusta w biały dzień....a potem porządki na święta i kalorie się spali...